Coraz więcej ludzi szuka partnera na całe życie (albo na kilka następnych miesięcy lub lat) poprzez ogłoszenie w prasie. Świad- cząotym przeznaczone wyłącznie na anonse całe strony dzienników, magazynów i gazet ilustrowanych. Na jedno spotkanie, z którego może się coś więcej rozwinąć, potrzeba – według danych statystycznych – od 3 do 15 spotkań. Toteż nie należy zniechęcać się po pierwszym niepowodzeniu, lecz dalej zamieszczać ogłoszenia w gazecie lub na inne odpowiadać. Ogłoszenie powinno zawierać przynajmniej jedną drobną informację osobistą, która pozwoli wyciągnąć wnioski na temat naszych cech i wyobrażeń. O ile odpowiadając na ogłoszenie, ponosimy jedynie opłatę pocztową (niewielki jest też koszt ogłoszenia prywatnego), o tyle umieszczenie własnych danych w biurze matrymonialnym może kosztować dużo. Biura te wykorzystują tęsknotę człowieka za kimś bliskim jedynie jako źródło pieniędzy. Wszystko zależy od kontaktów. Chcąc przełamać nieśmiałość, nie próbujmy rozpaczliwe ukryć skrępowania, pokażmy się takimi, jakimi jesteśmy. Są ludzie, dla których nieśmiałość jest cnotą.