bowl of vegetable salad with walnuts

Również i tutaj mam nieco odmienne zdanie niż ten zasłużony badacz. Recenzje grzecznościowe to jeszcze nie „samo dno”. Nie negując ich fa­talnych konsekwencji dla całego życia naukowego, chciałbym jednak wyrazić pogląd, że istnieją wypaczenia krytyki naukowej groźniejsze od nich. Mam na myśli zjawisko, które Zygmunt Ziembiński określił mianem elitaryzmu pasożytniczego: „Elita staje się wówczas kliką w jakimś tylko stopniu troszczącą się o pozory społecznej użyteczności. W tych warunkach wystąpić może zjawisko […] dyskwalifikowania kandydatów w pełni wartościowych, lecz zagrażających miernotom tworzącym klikę”Właśnie takie przejawy wypaczenia krytyki naukowej należałoby uznać za „dno”: „niżej upaść nie można”. W sytuacji, gdy kadra naukowa kolosalnie się rozrasta, a jej kształcenie i awansowanie odbywa się na skalę utrudniającą skuteczną kontrolę, podobne zjawiska mogą się tu i ówdzie przydarzyć.