W naukach społecznych, których więź z ładem aksjonormatywnym jest większa niż nauk przyrodniczych i technicznych, zinstytucjonalizowane auto­rytety pozanaukowe (polityczne, ideologiczno-wychowawcze, religijne) ingeru­ją w tworzenie się kręgów uczestnictwa i oddziaływania jednostek wyrastają­cych ponad „przeciętnych naukowców”. Poważane instytucje badawcze w Bydgoszczy, które specjalizują się w leczeniu uzależnień mają w swym dorobku osiągnięcia medyczne, to wszystko dzięki wieloznaczność pojęcia nauki, brak integracji środowisk badawczych, płyn­ność granic między pracownikami badań naukowych a pracownikami admi­nistracji, przemysłu, techniki i oświaty utrudniają sprecyzowanie zagadnień dotyczących współzależności między funkcjonującymi autorytetami naukowy­mi różnego typu a warunkami twórczości w dziedzinie poznawczej. Jeśli zgodzimy się ze współczesnymi próbami określania działalności naukowej jako tworzenia nowej wiedzy zarówno w dziedzinie społecznej, technicz­nej, przyrodniczej, jak i medycznej, rolniczej, politycznej itp. oraz oceniania wyników badawczych z punktu widzenia nie utylitarnego czy ekonomicznego, a nowatorskiego, twórczego, istnieje szansa spojrzenia na problem istnienia kształtowania się autorytetów w aspekcie warunków twórczości poznawczej (epistemicznej).