„Zdobędziesz pewność siebie”, „zmniejszysz lęki związane z brakiem wiary we własne siły oraz pozbędziesz się fobo- fobii”, „nauczysz się wspaniale wygłaszać przemówienia” – takimi to obietnicami raczą nas reklamy różnych kursów organizowanych przez trenerów kadry kierowniczej, mniej lub bardziej biegłych w psychologii nauczycieli. Seminaria są zwykle płatne, a uczestnicy zdobywają obszerną, aczkolwiek drugorzędną, wiedzę teoretyczną oraz otrzymują odpowiednie rady strategiczne, jak coraz lepiej pokonywać lęki na co dzień. O sukcesie decyduje jednak bardziej przyzwyczajenie do sytuacji wywołujących lęk. Jeśli ktoś po raz pierwszy przed krytycznym trenerem i współuczestnikami ma wygłosić referat, będzie zwykle tak samo zestresowany, jakby zadanie to musiał wykonać w rzeczywistej sytuacji. W czasie trwania seminarium uczestnik nauczy się radzić sobie z wystąpieniami i innymi zadaniami ćwiczeniowymi, robiąc to – jak uczy doświadczenie – coraz swobodniej. Szybko nabędzie rutyny, która teraz pozwoli mu łatwiej uporać się z sytuacjami wywołującymi lęk, przed którymi stawia go życie codzienne. Jeśli jesteśmy nieśmiali lub obawiamy się kompromitacji, jeśli trapią nas lęki związane z niewiarą we własne siły oraz fobofobie i pragniemy za pomocą regularnych ćwiczeń uporać się z tym problemem, wówczas od nas będzie zależało, którą z przedstawionych tu metod wybierzemy. Nawet jeśli podane rodzaje treningu będą bezpłatne, to wielu z nas chętniej zdecyduje się na udział w profesjonalnie prowadzonych seminariach. Gdybyśmy nie odważyli się ani na jedną, ani na drugą formę pokonywania lęku, a bardzo cierpimy z powodu własnej lękliwości, powinniśmy porozmawiać z lekarzem rodzinnym o możliwości rozwiązania tego problemu za pomocą psychoterapii.