Kiedy nad tym samym problemem zastanawiał się z górą osiemset lat później Augustyn, stwierdził, że ten, kto pragnie wyjaśnić skomplikowany problem, ma do wyboru dwie drogi: albo posłużyć się rozumem, albo odwołać się do autorytetu. Oto dlaczego Augustyn związał nierozerwalnie pojęcie auctoritas z pojęciem ratio, podczas gdy Rzymianie wiązali je z potestas. Większość platończyków łączyła autorytet swego Mistrza z potęgą jego myślenia, która imponowała im tak, że nie dopuszczali możliwości pomyłki, jaką mógł popełnić nieświadomie lub — co gorsza — w pełni świadomości, aby uratować pozory głoszonej przez siebie prawdy. Wśród arysto- telików wszystkich stuleci zdarzali się oczywiście często tacy, którzy przysięgali na nieomylność słów Mistrza, znacznie jednak częściej niż w gronie platończyków spotkać można było takich, którzy wiązali jego twierdzenia ze zdolnością rozumowania według zasad wypływających z reda ratio.